[ZAMKNIĘTY] Legenda o Foxji

Robimy Legendę o Foxji, czyli o mnie

Robimy to samo co w Legendzie o Pitruku, tylko że teraz Legenda jest o mnie (Sorki, że się powtarzam, ale tak mnie ciągnęło do zrobienia Legendy o mnie) 

Zaczynamy:

Pewnego dnia była sobie Foxja, która....

Obrażała Steeiego przez co smutał.

W oddali chleb jadła...

i ssała lizaka, nagle...

Wyszedł pewien złodziej z nożem i zarządzał okupu

Oddała mu chleb a ten poszedł. Po czym zadzwoniła po policję...

Policja miała ją w dupie więc poszła do domu i powiedziała do stee *Idz mi kupić chlep...

Stee odpowiedział:
- Nie?...

Zabrali Steeiego do więzienia, z karą krzesła creeperowego.

Foxeł zebrała Renato/Kube, Pitereeka i Ciastka, razem rozmyślali jak uratować Steeiego przed krzesłem...

Foxeł wymyśliła - Będziemy na golasa tańczyć i 1 osoba wślizgnie się i uratuje Stefana!

Na to pitereek...

- A może poprosić żeby go wypuścili?

Ciatek i Renata zaproponowali:...

Żeby ciut postriptizować, a potem zabić strażników, a Foxja na to...